O zielonej kawie słów kilka

Nie jest lekarstwem, wyszukanym suplementem diety ani żadnym innym specyfikiem na receptę. Fenomen czy naciągana teoria, niemająca pokrycia w rzeczywistości? Jak to naprawdę jest z zieloną kawą?

Dostępna bez recepty

Zielona kawaprzyciąga przede wszystkim brakiem specjalistycznych pozwoleń na jej zakup. Nie potrzeba żadnych pieczątek, przepisów lekarzy, po prostu idziemy do sklepu zielarskiego lub kolonialnego, przyglądamy się dostępnym rodzajom ekstraktu i kupujemy. Testowanie wywaru na własnym „guście” jak i czytanie specjalistycznych artykułów okazuje się bardziej przydatne niż stronniczy komentarz, których na pęczki można znaleźć i przeczytać na forach tematycznych.

Mamy już preparaty z zielonej kawy, pozostaje już tylko zaparzenie gorącą wodą (najlepiej zahamować grzanie wody tuż przed wrzeniem, w okolicach 90 stopni) i próbowanie smaku. Tradycyjni „kawosze”, specjaliści od małych czarnych, mogą poczuć się z początku rozczarowani. Neutralny, nijaki, gorzkawo-cierpki - z takimi ocenami najczęściej spotykają się ci którzy rozpoczynają swoją przygodę z „zieloną”.

Dostępna w różnej jakości

Herbaciarnie i sklepy kolonialne zaoferują nam produkty różnego kalibru. Z najprostsze saszetki zielonego „pobudzacza” zapłacimy kilka, kilkanaście złotych, za firmowe preparaty z zielonej kawy sprzedawca poprosi na o ponad sto złotych. Cena ma swoje odniesienie i znaczenie, co później wyczuwają smakosze zielonej. Słabszej jakości opakowania z saszetkami mogą rozczarować, nie tylko z powodów czysto smakowych, ale i odchudzających.

Nie zastąpi diety i ruchu

To główna przyczyna swoistego boomu na zielony „cud”. Ludzie sięgają nie tylko po saszetki i preparaty, co wygodniejsi, nie mogący pogodzić się z trudnym smakiem wybiorą tabletki z zielonej kawy. W przypadku odchudzania nie ma jednak drogi na skróty. Poleganie wyłącznie na zastępowaniu posiłków i fizycznej aktywności tabletkami z zielonej kawy to droga do nikąd. Jedynie jako uzupełnienie kompleksowej diety, programu treningowego może przynieść oczekiwane efekty.